Siemaszko argumentuje zasadność tych działań, wskazując na fakt, że na terenie gminy Czechowice-Dziedzice w ostatnich latach były odnotowane częste gwałtowne zjawiska meteorologiczne, w tym porywiste wiatry.

- Prawidłowa i regularna pielęgnacyjna miejskiego drzewostanu choćby poprzez wycinanie posuszu znacząco zminimalizuje wystąpienie zagrożeń życia i mienia podczas pojawienia się porywistych wiatrów. Poprawi to również stan biologiczny drzew co pozytywnie wpłynie na ich estetykę oraz długość życia, redukując w ten sposób konieczność wycinki, co w znaczący i bezsporny sposób przełoży się bezpośrednio na stan powietrza w mieście - pisze Mikołaj Siemaszko.

Działacz na rzecz ochrony przyrody przypomniał również, że w minionej dekadzie na terenie Gminy Czechowice-Dziedzice był realizowany program, w którym właściciele drzew o walorach przyrodniczo-krajobrazowych mogli, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z 23 września 2008 roku, ubiegać się o sfinansowanie zabiegów pielęgnacyjnych i ochronnych sędziwych drzew.